O mnie

Moje zdjęcie
nikt nie wydaję się bardziej obcy niż osoba którą się kiedyś kochało.

28 marca 2013


Siedzę opatulona kocem, od czubka nosa po same stopy.
Termometr pod pachą a obok leży kolejna dawka tabletek,
Grypa? Nie.
Uczulenie na życie.
W słuchawkach kochany Rojek podtrzymuje mnie przy życiu.
Wsłuchuję się w jego głos, 
Mam nadzieje że wreszcie przekrzyczy te wrzaski za ścianą.
W oczach zbierają się tak zwane łzy.
Tylko że ja nie umiem płakać.
Już nie.




1 komentarz:

lenka. pisze...

Smutne i zarazem cudowne. Powinnaś wydać swój tomik poezji. Czekam na więcej :*

Prześlij komentarz

Dziękuje że tu jesteś. Mam nadzieje że wrócisz.